RĘKAWCZYN......jeszcze niedawno był.....
obraz olejny, 52cm x 42cm
To miejsce przeraziło mnie.Po dawnej ,skromnej posiadłości ziemiańskiej nie ma nawet fundamentów! Zapadły się w ziemi,porosła je roślinność.Tylko aleja lipowa prowadząca do dworu podpowiada,że ktoś tu żył. Swoje dziecięce i młodzieńcze lata spędził tu Jerzy Waldorff. Wielki miłośnik kultury polskiej,pisarz,krytyk muzyczny, inicjator uratowania zabytkowych nagrobków na Powązkach (dotąd odnowiono ich 1000!),autor spisanych wspomnień Władysława Szpilmana na podstawie których powstał scenariusz do nagrodzonego 3 Oskarami filmu "Pianista" .Nic dziwnego,że w latach 70-tych Jerzy Waldorff był tu ostatni raz...chyba wyjątkowo przygnębiająca wizyta.Dziś pozostały tylko fotografie (nieliczne),niewielkie kopczyki cegieł, kolejne pokolenia kwitnących tu narcyzów i cebulic(wykopałem kilkanaście cebulek będąc tu w ubiegłym roku i obecnie kwitną w moim raju-budzą refleksje i zadumę) oraz wyobraźnią wskrzeszony tamten czas w widmie dworu...